Online |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych użytkowników: 66
Najnowszy Użytkownik: Marek
|
|
Polskie obozy koncentracyjne |
Newsy Jak na ironię Adam Rotfeld inicjator sprzeciwu wobec określenia „polskie obozy koncentracyjne” z ust samego Baracka Obamy usłyszał o „polskim obozie śmierci”. Siedmioletnie starania byłego ministra spraw zagranicznych spełzły na niczym. Na dodatek nie umiał szybko się zreflektować i zwrócić Obamie uwagę na błąd obrażający Polaków.
Kiedy w 2005 r. A. Rotfeld obejmował funkcję ministra spraw zagranicznych R.P. zadeklarował podjęcie walki z określeniem „polskie obozy koncentracyjne”. I z tym nie ma co polemizować, ale A. Rotfeld zagalopował się wówczas i powiedział, że „nigdy w historii nie było polskich obozów koncentracyjnych” (cytat może być niedokładny, ale na pewno oddaje sens wypowiedzi ówczesnego ministra). Wówczas Związek Ludności Narodowości Śląskiej porozsyłał po światowych mediach w języku angielskim informację o tym, że jednak „polskie obozy koncentracyjne” funkcjonowały.
Choć sprawa J. Karskiego budzi podziw i szacunek to należy wyjaśnić, że z informacji dostępnych wynika, że J. Karski nie był faktycznie w „polskim obozie śmierci”. Jako emisariusz rządu polskiego znalazł się w Izbicy. W Izbicy był „przejściowy obóz koncentracyjny” dla Żydów. Karski natomiast twierdził, że był w Bełżcu. W Bełżcu faktycznie istniał „obóz zagłady”, czy jak kto woli „obóz śmierci”. Dopiero po wojnie J. Karski przyznał, że nie był w Bełżcu tylko w Izbicy. Reasumując J. Karski nie był w „polskim obozie śmierci”, ani też w „ niemieckim obozie śmierci”, gdyż nie był w Bełżcu. Faktycznie był on w niemieckim „obozie koncentracyjnym”. Ta nieścisłość Baracka Obamy nikomu nie przeszkadza, nikt w sprawie tej nieścisłości nie protestuje.
Wracając do kwestii „polskich obozów koncentracyjnych” to należy pamiętać, że przez lata tzw. emigracja londyńska używała określeń „polski” oraz „koncentracyjny” w stosunku do powojennych obozów koncentracyjnych (po II wojnie światowej).
Niektóre z powojennych (po II wojnie światowej) obozów nosiły w nazwie „koncentracyjny”, bądź też zakładano jest z taką ideą. Osoby przebywające w tych obozach określały je jako „obozy koncentracyjne” z powodu warunków panujących w nich, jak również z powodu traktowania osób przetrzymywanych.
Także osoby internowane w latach 1981-1982 wypisywały na pamiątkowych chustach, znaczkach, stemplach że przebywały w „obozie koncentracyjnym”. Również w prasie oraz wydawnictwach podziemia solidarnościowego w stosunku do powojennych obozów (po II wojnie światowej) w Polsce używano określenia „koncentracyjny”.
Próba R. Pollaka wszczęcia śledztwa przeciwko A. Roczniokowi i E. Pollokowi za używanie określenia „polskie obozy koncentracyjne” została przez polską prokuraturę i wszystkie uprawnione w tej sprawie sądy oddalona. A. Roczniok użył tego określenia w wywiadzie dla Dziennika Zachodniego z 6.06.2005.
Nawet A. Sikora szef śląskiego IPN stanął po stronie A. Rocznioka stwierdzając, że warunki w powojennych obozach dla Niemców i Ślązaków pozwalają na określenie, że były to obozy koncentracyjne, za co w kwietniu 2007 r. (prawdopodobnie) został odwołany przez J. Kurtykę z funkcji Prezesa IPN w Katowicach.
W historii można odnaleźć „polskie obozy koncentracyjne”:
- Wyspa Węży w Wielkiej Brytanii Rothesay i Tighnabruaich usytuowane na wyspie Bute, położonej niedaleko Glasgow dla polskich oficerów – komendantem był kapitan Korkiewicz, powstały za sprawą Sikorskiego
- Druga Grupa w Palestynie przy Armii Andersa. Gdy Anders się o tym dowiedział wyzwał Sikorskiego od hitlerowców, obóz zlikwidował i nakazał Sikorskiemu opuszczenie Bliskiego Wschodu. Trzeci obóz we Francji nie udało się Sikorskiemu utworzyć, chociaż podjął taką próbę
- Bereza Kartuska dla przeciwników politycznych
- Orzysz, nazywał się JW1370 - obóz karny dla żołnierzy, zamiast do więzienia kierowano ich do tej karnej jednostki
- Kilkaset powojennych obozów (po II wojnie światowej) dla Niemców, Ślązaków, Kaszubów, Mazurów, Polaków, Łemków, Bojków, Ukraińców, Wołyńców, Słowińców
- Obozy jenieckie dla Rosjan zamienione w obozy koncentracyjne – Brześć Litewski, Strzałkowo, Tuchola, Szczypiorno - charakteryzowały się dużą śmiertelnością i tragicznymi warunkami sanitarnymi.
- Kraków Dąbie, Strzałkowo, Pikulice, Wadowice dla Ślązaków, Niemców, Ukraińców, Wołyńców w okresie po uzyskaniu przez Polskę niepodległości (1918-1922), pierwotnie były obozami dla internowanych
- Oświęcim i Majdanek – obozy pod koniec II wojny światowej i po jej zakończeniu utworzone na terenie niemieckich obozów koncentracyjnych
Policzek, który otrzymał niechcący A. Rotfeld od samego Obamy może wreszcie nauczy, że ukrywana prawda wychodzi bardzo często na jaw i to nie zawsze w tej formie jakiej by się chciało. Z jednej strony żal Rotfelda, który przeżył holokaust, lecz z drugiej strony sam chciał historię fałszować.
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Shoutbox |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|